POChP w Polsce dotyka miliony osób. Skutki choroby mogą być śmiertelne
Należy do głównych przyczyn przewlekłych chorób i umieralności na świecie. Klasuje się na 4. miejscu wśród przyczyn zgonów, a jej znaczenie prawdopodobnie będzie wzrastać w miarę starzenia się populacji i nieustannego narażenia ludzi na czynniki ryzyka zachorowania. Mowa o przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc (POChP), która w samej Polsce dotyka około 7 mln osób.
Najczęstszą przyczyną powstania choroby jest dym tytoniowy - odpowiada on za około 90 proc. zachorowań. Najbardziej zagrożeni na POChP są zatem nałogowi palacze. Zwiększone ryzyko zachorowania występuje również w przypadku palaczy fajek oraz cygar, jednak nadal jest ono mniejsze niż u palaczy papierosów. Co ciekawe, stosunkowo niewielki wpływ na powstawanie choroby ma zanieczyszczenie powietrza. Chorzy na POChP, w przypadku narażenia na duże stężenie zanieczyszczeń mogą jednak odczuwać pogorszenie stanu zdrowia. Na rozwój choroby wpływ mogą mieć także substancje chemiczne w miejscu pracy - pyły organiczne i nieorganiczne czy produkty spalania drewna.
Czynnikiem genetycznym wpływającym na rozwój POChP jest z kolei niedobór alfa1-antytrypsyny - substancji hamującej działanie enzymów rozkładających białko. U osób zdrowych panuje harmonia pomiędzy enzymami, które mogą rozkładać składniki tkanek , a substancjami, które (jak antytrypsyna) ten proces hamują. Niedobór alfa1-antyprypsyny prowadzi ponadto do rozedmy, czyli stopniowego uszkadzania tkanki śródmiąższowej płuc. Osoby, które w młodym wieku zachorowały na rozedmę płuc prawdopodobnie cierpią na niedobór białka. W celu ustalenia poziomu alfa1- antyprypsyny wykonuje się badania genetyczne.
Czynniki powodujące POChP działają szkodliwie na błonę śluzową oskrzeli, przez co zwiększa się wydzielina śluzu. W efekcie prowadzi to do przerostu gruczołów produkujących śluz. Zwężenie kanałów oddechowych powoduje z kolei ograniczenie przepływu powietrza, a co za tym idzie - zmianę ciśnienia w klatce piersiowej podczas procesu oddychania, dlatego w większym stopniu ograniczony jest wydech niż wdech, co ostatecznie prowadzi do rozdęcia płuc. Osoba chora odczuwa duszności i zmuszona jest do włożenia większego wysiłku w proces oddychania. Zarówno podstawowe codzienne czynności, jak i uprawianie sportów dla chorych na POChP mogą powodować poważne trudności. Na początku, kiedy choroba POCHP jest zaawansowana w niewielkim stopniu, odczuwalna jest przy wysiłkach podczas głębszego i częstszego oddychania. Jednak wraz z postępem choroby zmiany stają się na tyle zauważalne, że występują nawet podczas spoczynku. Ostatecznie choroba może doprowadzić do niewydolności oddechowej, a w rezultacie nawet do śmierci.
W Polsce na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc zdecydowanie częściej zapadają mężczyźni. Wiąże się to między innymi ze szkodliwością warunków pracy (górnicy, hutnicy, lakiernicy...) oraz częstszym paleniem papierosów wśród mężczyzn. Zachorowalność na POChP zależna jest także od pojemności płuc pacjenta, jak również od historii ciężkich infekcji układu oddechowego przebytych we wcześniejszych latach.
Badaniem, które służy do zdiagnozowania choroby oraz do oceny stopnia progresji POChP jest spirometria. Pozwala ona stwierdzić czy nastąpiło zwężenie (obturacja) dróg oddechowych i czy proces ten jest odwracalny. Istnieje bowiem odmiana POChP, która nie ulega poprawie mimo stosowania środków farmakologicznych. Najskuteczniejszą metodą zapobiegania chorobie jest zaprzestanie palenia tytoniu, przebywanie w miejscach wolnych od zanieczyszczeń chemicznych i organicznych, wprowadzenie zdrowych nawyków związanych między innymi z uprawianiem sportu. Co istotne, obecnie nie istnieją naukowe dowody na to, że leki stosowane w POChP zmieniają przebieg czy postępowanie choroby. Wiadomo jednak, że znacząco poprawiają one jakość życia chorych.
Tagi: POChP, choroby płuc, kaszel, papierosy skutki