Nerwica natręctw jedną z nowych chorób cywilizacyjnych?
Początkowe objawy tej choroby mogą być łagodne i nie budzić podejrzeń. W efekcie może ona objawiać się jednak poważnymi stanami lękowymi i depresją. Nerwica natręctw, nazywana inaczej zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, równie często występuje obecnie u mężczyzn, jak i u kobiet. Coraz częściej postrzegana jest w kategorii chorób cywilizacyjnych, za której powstawanie odpowiedzialne może być nieustannie rosnące tempo życia.
Do najbardziej charakterystycznych objawów zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych należy występowanie u chorego natrętnych, obsesyjnych myśli naprzemiennie z konkretnymi czynnościami (zwanymi kompulsjami). Osoby zmagające się z nerwicą natręctw odczuwają przymus częstego wykonywania danej czynności (na przykład mycie rąk, odkładanie przedmiotów w to samo miejsce, sprawdzanie gazu czy żelazka po kilkadziesiąt razy w ciągu dnia, liczenie wszystkiego...). Jeśli z uwagi na zewnętrzne okoliczności nie są w stanie wykonać danej czynności lub próbują hamować odczuwaną potrzebę - pojawia się silny lęk, który wzrasta tym bardziej, im bardziej chory próbuje kontrolować sytuację. Co istotne, w przypadku nerwicy natręctw chory jest świadomy bezsensowności swoich zachowań, co często powoduje u niego jeszcze większe zdenerwowanie.
Nerwica natręctw w ponad 50 proc. przypadków diagnozowana jest u osób mających osobowość anankastyczną - charakteryzujących się skupieniem, opanowaniem, pedantyczną wręcz dbałością o porządek, wycofanych emocjonalnie. Sporadycznie nerwica pojawiać może się także u osób po przebytym zakażeniu lub tych, które doświadczyły urazu porodowego. W ostatnich latach coraz więcej mówi się także o zbyt dużym stresie związanym z szybkim tempem życia, który w efekcie coraz częściej wywołuje różnego rodzaju zaburzenia psychiczne, w tym także nerwicę.
Potwierdzeniem powyższej teorii może być fakt, iż treści natrętnych myśli w nerwicy natręctw bardzo często związane są z czynnikami kulturowymi, takimi jak stan zdrowia, czystość bądź naturalne pochodzenie spożywanych produktów, lęk o stan zdrowia lub życie (swoje oraz najbliższych), a nawet obawa o utratę pracy czy statusu społecznego. Myśli osób cierpiących na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne znacznie częściej skupiają się wokół tematów abstrakcyjnych, nierealnych. Osoby te znacznie częściej mają skłonność do uogólniania, widzenia świata w kategorii czerni i bieli. Jednocześnie odczuwają ciągłą potrzebę kontrolowania, zarówno siebie, jak i otoczenie, w obawie przed utratą bezpieczeństwa lub w obawie przed niepowodzeniem na konkretnym gruncie.
Zespół natręctw uważa się za najcięższą postać zaburzeń na tle nerwowym. Diagnozuje się je zwykle na podstawie wywiadu oraz obserwacji chorego. Sami pacjenci w znacznej części przypadków mówią o swoich dolegliwościach w bardzo nieśmiały sposób, jak gdyby wstydząc się ich i potępiając samego siebie. Z jednej strony sprawiają często wrażenie osób w pełni świadomych swojej dolegliwości, z drugiej - nieustannie powracają do kompulsywnych zachowań i dręczących myśli, uznając niekiedy ich treść za faktyczne zagrożenie. Nerwica natręctw bardzo często związana jest także z uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego.
Z uwagi na inne objawy towarzyszące chorobie, takie jak obniżony nastrój, a nawet poważne stany depresyjne, nerwica natręctw leczona jest również farmakologicznie (przy użyciu antydepresantów). Zdarza się, że pod wpływem środków przeciw depresji osłabiają się także inne objawy choroby, związane z natrętnymi myślami i obsesyjnym wykonywaniem danych czynności. Zdarza się, iż nieleczona nerwica ustępuje sama, nawet po wielu latach. Zaostrzone objawy zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych nieleczone mogą mieć jednak poważne skutki, szczególnie w kontekście życia społecznego. Natrętne powtarzanie danych czynności może bowiem spowodować izolację społeczną chorego.